
Porażka zamyka rundę jesienną 13 grudnia 2020 Relacje
Iskierka zakończyła zmagania w rundzie jesiennej. W sobotę 12 grudnia na ul. Pomarańczowej szczeciński klub podejmował w zaległym meczu GKS Leśnik Manowo.
Spotkanie od początku toczyło się pod dyktando Iskierki. Naładowani pozytywną energią i chęcią przerwania złej passy piłkarze z Prawobrzeża szybko wyszli na prowadzenie. Pierwszego gola po błędzie bramkarza Leśnika zdobył Patryk Wojciechowski. W 31 minucie było już 2:0. Kacper Tawrel najpierw po indywidualnej akcji wywalczył rzut karny, a później sam pewnie go wykonał.
Był to jednak początek kłopotów Iskierki. Jak mawiał Czesław Michniewicz wynik 2:0 to najgorszy wynik z możliwych. Iskierka przekonała się o tym bardzo boleśnie. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Leśnik doprowadził do wyrównania. Dwie bramki w 4 minuty zdobył Dubielewicz, a przy odrobinie szczęście w 5 minut zaliczył by Hat-tricka. Po przerwie goście jeszcze mocniej docisnęli gospodarzy. Efektem była bramka na 2:3 zdobyta w 66 minucie przez Romańczyka. Później goście cofnęli się do obrony ale pewnie kontrolowali przebieg meczu nie dając Iskierce zbytnio rozwinąć skrzydeł. Wynik do końca mecz nie uległ zmianie.
Iskierka kończy rundę wiosenną z dorobkiem 16 punktów zajmując ostatnią lokatę w 4 lidze. Jako „czerwona latarnia” szczeciński klub spędzi zimę. Do bezpiecznej lokaty Iskierce brakuje 9 punktów. Wiosna zatem zapowiada się na wyjątkowo trudną w walce o pozostanie w „lidze” Skrót meczu oraz kulisy powstały dzięki współpracy z Agencją Reklamową Studio KaKwadrat